Wywiad z Mariano Vivanco: Książka „Portrety nagości kwiaty”

Anonim

Sara Sampaio w „Portretach nagości kwiaty” Mariano Vivanco

Fotograf Mariano Vivanco wydaje swoją pierwszą retrospektywną książkę z 224-stronicowymi „Portretami nagości Kwiaty”. Mając za sobą ponad piętnaście lat robienia zdjęć, Vivanco przedstawia jedne z najsłynniejszych twarzy w świecie mody – od takich celebrytów jak Rihanna oraz Lady Gaga do supermodelek, takich jak Naomi Campbell oraz Irina shayk . Vivanco pokazuje nawet swoją pasję do fotografowania kwiatów za pomocą żywych obrazów kolorowych kwiatów. Niedawno mieliśmy okazję porozmawiać z fotografem na wywiad, w którym omawia on nową książkę, wpływ mediów społecznościowych na tytuł i nie tylko.

Media społecznościowe to coś, o czym myślę świadomie i nieustannie. Media społecznościowe sprawiły, że fotografia, wszystkie jej gatunki, stały się bardziej bezpośrednie i dostępne. To niekoniecznie jest zła rzecz.

Irina Shayk w „Portraits Nudes Flowers” Mariano Vivanco

Jaki jest Twój cel na planie zdjęciowym od momentu wejścia na plan?

Tworzyć dobre obrazy, które ludzie lubią i zapamiętują. Również w dzień, aby wszyscy wyszli czuli się dobrze.

Jak wybrałeś, które zdjęcia mają trafić do książki?

To był dwuletni proces edytowania i ponownego edytowania całej mojej pracy, aby znaleźć to, co teraz najlepiej mnie reprezentuje.

Naomi Campbell w „Portretach nagości Kwiaty” Mariano Vivanco

Jesteś znana ze swojej pracy w modzie, ale tą książką pokazujesz swoją pasję do fotografowania kwiatów. Co takiego jest w kwiatach, które do ciebie przemawiają?

Kwiaty to najczystsza forma piękna. Nigdy nie próbują mnie inspirować. Zacząłem fotografować kwiaty, kiedy byłem studentem w Melbourne w Australii, a ostatnio na nowo rozbudziłem swoją pasję do ich fotografowania.

Mariano Vivanco i Sara Sampaio na wystawie Portraits Nudes Flowers w Nowym Jorku. Zdjęcie dzięki uprzejmości - Mariano Vivanco

Masz teraz wiele książek. Czy tym razem doświadczenie pracy nad „Portraits Nudes Flowers” różni się od twojego pierwszego?

Portraits Nudes Flowers to moja pierwsza książka retrospektywna. To zbiór piętnastu lat pracy i chciałem to udokumentować.

Przez lata fotografowałeś wiele znanych twarzy, czy jest ktoś, z kim nie pracowałeś, z kim chciałbyś sfotografować?

Chciałbym sfotografować Marilyn Monroe i Kleopatrę. Bardzo inspirują mnie te kobiety. Chciałbym kiedyś sfotografować Cate Blanchett. Jest jedną z moich ulubionych aktorek.

Monica Bellucci w „Portretach nagości Kwiaty” Mariano Vivanco

Co masz nadzieję, że ludzie wyniosą z książki?

Poczucie dobrego samopoczucia, aspiracji i szczęścia.

Od najmłodszych lat jesteś obieżyświatem. Gdzie są twoje ulubione miejsca do odwiedzenia?

Wszędzie, gdzie mogę iść z rodziną i odłączyć się. Trend jest taki, że co roku jeździmy do Peru lub Nowej Zelandii, gdzie mieszka część mojej najbliższej rodziny.

Wywiad z Mariano Vivanco: Książka „Portrety nagości kwiaty” 23831_13

Twoja obecność w mediach społecznościowych jest silna i jesteś aktywny we wszystkich głównych sieciach. Czy uważasz, że media społecznościowe w jakikolwiek sposób zmieniły fotografię mody? Jeśli tak to jak?

Myślę, że wszystko jest ze sobą powiązane. Powodem, dla którego nazwałem książkę Portraits Nudes Flowers bez „i” lub przecinków, jest ułatwienie hashtagu #portraitsnudesflowers. Media społecznościowe to coś, o czym myślę świadomie i nieustannie. Media społecznościowe sprawiły, że fotografia, wszystkie jej gatunki, stały się bardziej bezpośrednie i dostępne. To niekoniecznie jest zła rzecz. W nowej książce znajdziesz rozmowę o mediach społecznościowych między mną a autorką Janet Mock.

Jaki był do tej pory najbardziej dumny moment w Twojej karierze?

Moi rodzice przyjeżdżają na moją ostatnią wystawę w Nowym Jorku, gdzie wystawiałam prace z Portretów nagości Kwiaty.

Rosie Huntington-Whiteley w „Portraits Nudes Flowers” Mariano Vivanco

Czytaj więcej