W odcinku „The Face” z tego tygodnia sprawy zaszły w sedno, gdy pula modeli została zmniejszona do ostatniej piątki – najlepszych z najlepszych! Dziewczyny musiały wziąć udział w wyzwaniu dla klejnotowej marki Chopard, gdzie bieganie w szpilkach było wymogiem dla ostrego filmu modowego. Niestety pod koniec dnia jedna dziewczyna musiała wrócić do domu. Przeprowadziliśmy wywiad z wyeliminowanym uczestnikiem, aby poznać jego przemyślenia na temat odcinka.
Amanda zdobyła but po wygranej Drużyny Naomi. W konfrontacji między nią a Tianą blondynka nie zrobiła cięcia. Przeczytaj poniżej, aby zobaczyć, komu kibicuje, czy nadal modeluje i nie tylko!
Komu kibicujesz, aby wygrać z pozostałymi zawodnikami?
Afija! To była i nadal jest moja dziewczyna. Ale Ray też, ponieważ jest ostatnią lewą drużyną Lydia
Czy uważasz, że decyzja była sprawiedliwa?
Nie powiedziałbym, że sprawiedliwe to słowo, ale tak właśnie jest i jestem bardzo wdzięczny za możliwość i za wszystkich, których udało mi się poznać.
Jak myślisz, co poszło nie tak w sali eliminacyjnej?
Myślę, że wiele z tego wynikało z tego, że byłem już w pokoju, a także z tego, że Anne V. została tylko Tiana.
Czy po tym nadal chcesz kontynuować modelowanie?
Tak, zdecydowanie. Obecnie jestem w Los Angeles z Next Management.
Jakie są twoje inspiracje modelarskie?
Bardzo lubię Brooklyn Decker i Candice Swanepoel
Jak jednym słowem opisałbyś swój czas w programie?
Jednym słowem mój czas na wystawie określiłbym jako interesujący.
Oglądaj The Face o 8/7 w środy na Oxygen